Niestety zawodnikom MOKS Słoneczny Stok nie udało się zdobyć kolejnych punktów. W zaległym spotkaniu Statscore Futsal Ekstraklasy białostoczanie przegrali z Gattą Active Zduńska Wola 1:4.

Podobnie jak w meczu z AZS UW Wilanów to gospodarze wyszli dość szybko na prowadzenie. W Warszawie był to dla podopiecznych Adriana Citko impuls by zaatakować. W Zduńskiej Woli białostoczanie swoje trafienie zaliczyli już przy stanie 0:2. Do naszej bramki zdołali bowiem w pierwszych 10 minutach trafić Daniel Krawczyk i Michał Szymczak.

– Te dwie bramki, które straciliśmy po własnych błędach właściwie ustawiły mecz. Udało się zdobyć gola kontaktowego, ale jeszcze przed przerwą dostaliśmy kolejny cios. W drugiej połowie mieliśmy kilka fajnych okazji, szczególnie grając w przewadze, ale się nie udało. Gatta była lepsza w pierwszej połowie, a my w drugiej, niestety nie przełożyło się to na wynik – powiedział po spotkaniu Adrian Citko, trener białostoczan i jednocześnie zdobywca jedynej bramki dla MOKS Słoneczny Stok.

To nie koniec futsalowych emocji w tym tygodniu. Słoneczni bowiem już w najbliższą sobotę zmierzą się na własnym parkiecie z Acaną Orłem Futsal Jelcz Laskowice. Początek spotkania o godzinie 18.00. Oczywiście zapraszamy na transmisję internetową tego spotkania.