Do meczu w Pniewach zawodnicy MOKS Słoneczny Stok Białystok przystępowali ze świadomością, że mają już pewne utrzymanie w Statscore Futsal Ekstraklasy, bo swoich meczów nie wygrały zespoły z Brzegu i Warszawy. Mimo to zagrali z dużym zaangażowaniem i pewnie pokonali 4:1 Red Dragons Pniewy.
Pierwsza odsłona meczu była wyrównana. Oba zespoły szukały swoich szans ale i również dobrze broniły. Jako pierwsi drogę do bramki znaleźli białostoczanie. W 11. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Osypiuk. Niecałe cztery minuty później do wyrównania doprowadził Mateusz Kostecki. I przy wyniku 1:1 zawodnicy udali się do szatni. Po przerwie do głosu znowu doszli białostoczanie.
W 23. minucie po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego Michał Osypiuk dał Słonecznym prowadzenie zdobywając swoją 12. bramkę w sezonie. Minutę później białostoczanie prowadzili jz 3 do jednego gdy tor lotu piłki uderzonej przez Shostaka zmienił tuż przed bramką zmienił Piotr Skiepko. Gracze z Pniew zazwyczaj lepiej rozgrywali drugie połowy. Tym razem w tę odsłonę weszli rozkojarzeni i podopieczni Adriana Citko skrzętnie to wykorzystali. Dodatkowo bardzo dobrze w bramce spisywał się Szymon Danilewicz. W 34. minucie hat tricka skompletował Michał Osypiuk i stało się jasne, że z tej potyczki zwycięsko wyjdą Słoneczni. Gospodarze grali w końcówce z wysuniętym bramkarzem, co zawsze jest ryzykowne i już po minucie Osypiuk miał szansę trafić na pustą bramkę, ale minimalnie się pomylił. Białostoczanie bardzo dobrze grali w defensywie i do końca meczu nie pozwolili rywalom na żadne trafienie. Po raz kolejny zawodnicy MOKS pokazali, że potrafią punktować na wyjazdach. Miejmy nadzieję, że swój dorobek punktowy zdołają jeszcze powiększyć w ostatnim meczu sezonu przeciwko Piastowi Gliwice, który 29 maja odbędzie się w Białymstoku.
___
MIASTO BIAŁYSTOK – Partner Tytularny zespołu MOKS Słoneczny Stok Białystok.