Opromienieni wysoką wygraną z Gredarem Fti-Morning Brzeg zawodnicy MOKS Słoneczny Stok Białystok wybiorą się w sobotę do Pniew by w 19. kolejce Statscore Futsal Ekstraklasy zmierzyć się z tamtejszymi Red Dragons. Rywale w środę wywalczyli awans do ćwierćfinału Pucharu Polski i będą czuć w nogach to spotkanie.
MOKS pokazał się w miniony weekend z bardzo dobrej strony. Zwycięstwo 9:3, najładniejsza bramka kolejki Taschacka i wyróżnienie dla Cristiana Neme jako dla zawodnika kolejki. Teraz w Pniewach trzeba potwierdzić dobrą formę i zrobić kolejny krok do utrzymania w elicie.
Nasi najbliżsi rywale zajmują w tabeli 8. miejsce i jak dotąd zgromadzili 26 punktów czyli niemal dwukrotnie więcej niż białostoczanie. W tym roku zaliczyli dwa zwycięstwa ligowe i środową wygraną z AZS UW Darkomp Wilanów w Pucharze Polski. W poprzedniej kolejce natomiast ulegli aż 0:6 Piastowi Gliwice. Należy jednak pamiętać, że aż czterech zawodników z zespołu z Wielkopolski zostało powołanych na niedawne Mistrzostwa Europy. Do tego dochodzą fatalne statystki Słonecznych w meczach wyjazdowych. Jak dotąd nie udało im się przywieźć do Białegostoku kompletu punktów. Z dziewięciu spotkań tylko cztery zremisowali. Czas na przełamanie się pod tym względem. Szansą oczywiście jest to, że gra podopiecznych Adriana Citko wygląda coraz lepiej no i to, że jednak rywale grali dopiero co mecz Pucharu Polski. Jesienią w Białymstoku lepszy był MOKS. Niech i tak będzie tym razem.
artykuł: Konrad Sikora
fot. Damian Przestrzelski